W poniedziałki Damian jeździ na rehabilitację do Poniatowej. Ma tam rehabilitację ,logopedę i psychologa.Ponieważ nie mógł w nocy spać
, baliśmy się że na zajęciach uśnie i nic panie z nim nie popracują.Bardzo zależy nam na zajęciach logopedycznych i psychologicznych. Ale udało się Damciowi nie zasnąć, a nawet został pochwalony .Pani logopeda uczy go dmuchać, jak będzie dmuchał to i mowa będzie. A Damianek dmucha nosem a nie ustami, więc dziś właśnie pierwszy raz dmuchnął leciutko przez usta
.
Brawo Damciu, ciężka praca, ale się opłaca!
OdpowiedzUsuń