DAMIAN

DAMIAN

czwartek, 23 kwietnia 2015

Słowo DZIĘKUJĘ


Ostatnio coraz częściej mamy powody by DZIĘKOWAĆ. Po ostatniej emisji reportażu o naszej rodzinie, który był emitowany w TVP INFO zaczęli pisać i dzwonić do nas ludzie chętni pomóc nam, a właściwie Damiankowi przekazując pewne kwoty, a my przeznaczamy je na turnusy rehabilitacyjne. I tak Damian jedzie w wakacje na dwa takie turnusy . Dla nas to coś niesamowitego  , nasz syn będzie mógł wyjechać na rehabilitację dzięki obcym ludziom. Obcy a tak wiele dali. Ponieważ zwiększyła się statystyka wejść na naszego bloga, za jego pośrednictwem pragniemy PODZIĘKOWAĆ tym wszystkim ludziom za wsparcie, miłe słowo i za modlitwę. Jeszcze raz BARDZO, BARDZO DZIĘKUJEMY, jesteśmy wdzięczni za tą pomoc.




niedziela, 19 kwietnia 2015

Taki mały krok do przodu

No właśnie taki mały krok, a dla nas tak wiele. Już piszę co Damianek zrobił. Gdy zabieraliśmy go do domu pierwszy raz po wylewie, to Damian nic nie umiał zjeść, ślina mu ciekła...Ale po intensywnych masażach z czasem ślina przestał lecieć, zaczął jeść papki, wszystko musiało być rozdrobnione. Teraz już potrafi jeść miękkie kawałki, połknie tabletkę, napije się herbatki. Trudno mu było zjeść coś twardego np. wafelka...a dziś dałam mu "Grześka"a on z wielką ochotą jadł i nie było to dla niego nieprzyjemne jak wcześniej. Taki wafelek był dla niego za "ostry"! I to jest właśnie ten mały krok do przodu: Damian je twarde pokarmy .

 

poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Podziękowanie

Tym razem serdecznie dziękujemy Liceum Ogólnokształcącemu w Opolu Lubelskim, za zebrane artykuły spożywcze i odzieży. Po obejżeniu reportażu w TVP Lublin Pani mgr Anna Gutek postanowiła zorganizować dla nas zbiórkę. Akcja się udała,bo dostaliśmy najpotrzebniejsze rzeczy na święta i nie tylko. Bardzo serdecznie DZIĘKUJEMY!!!
Po tym reportażu od wielu ludzi słyszymy, że wiedzą o chorobie Damianka, ale nikt nie wie, że mamy takie złe warunki w domu. Smutne jest najbardziej to, że nasz syn tak bardzo zachorował , i nie da się go tak szybko wyleczyć. Fizjoterapeuci i lekarze mówią nam, że trzeba czasu, by u Damiana widać było efekty rehabilitacji. Cierpliwie czekamy i każdy mały krok do przodu Damiana bardzo nas cieszy