Piknik w Studnisku

To była nasza pierwsza impreza plenerowa z udziałem Damianka. Na piknik zawiózł nas nasz ks.Proboszcz, a tata został z zakatarzoną Andżeliką w domu. Przyjechała też najbliższa rodzinka, by uczestniczyć w tym wydarzeniu. Organizatorami byli Państwo Grażyna i Waldemar Zyska. Można było zjeść grochówkę, kiełbaskę z grilla albo ciasto, którym się zajadał Damian. A do picia sok z jabłek z naszego regionu. Na pikniku był też zbierane pieniążki dla Damianka, które zbierali nauczyciele z naszej szkoły. Uzbieraliśmy około 1100zł , wpłacimy je na konto, tam poczekają na odpowiedni cel . Było też dużo muzyki, pokaz walki ułanów, wystrzał armat z drewna, które zrobił tamtejszy sołtys,występy zespołów tanecznych i wokalnych. Potem zrobiło się chłodniej, więc poszliśmy do bufetu na gorącą herbatkę, i jeszcze tam nam ludzie przynosili pieniążki, to takie niesamowite takie 10 zł czy 20 zł, a nawet monety, a taką siłę w sobie mają, bo to dają ludzie z czystym sercem. DZIĘKUJEMY ORGANIZATOROM ZA SUPER ZABAWĘ I MOC WRAŻEŃ!!!